
W przypadku Panthers może nie o bunt chodzi, ale raczej o muzykę jako środek wypowiedzi i wydaje się to być całkiem uczciwe. Pojawiają się u nich odwołania do różnych idei, np. do tych zawartych w Społeczeństwie spektaklu Deborda, jednak nie sprawiają wrażenia, że są sztuczne. Gdzieś spotkałem się ze stwierdzeniem, że Panthers make songs about sexual politics sound like they're about fucking and fighting, które dobrze oddaje ich styl.
Aby się o tym przekonać, trzeba poznać ich płyty, bo myspace i dim mak to trochę mało.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz